Tor Wyścigów Konnych na Służewcu

17

sty

Tor Wyścigów Konnych na Służewcu

Pierwszy wyścig konny odbył się w Warszawie jeszcze w roku 1777. Wtedy zorganizowano go wzdłuż ulicy Marszałkowskiej. Niedługo po tym wydarzeniu zorganizowano w stolicy pierwszy tor wyścigów konnych – na Mokotowie. Ten na Służewcu został otwarty dokładnie w roku 1939 i jest czynny do dnia dzisiejszego. Tereny zostały jednak zakupione dużo wcześniej, bo już w 1926 roku za kwotę równą 590 000 złotych. Co więcej, do dzisiaj zaliczany jest on do największych i najpiękniejszych torów wyścigowych na całym świecie. Nic zresztą dziwnego, bo przecież cały teren zajmuje powierzchnię aż 138 hektarów.

Od początku swojego powstania, tor wyścigowy na Służewcu był jednym z najnowocześniejszych w całej Europie. Ten na Polach Mokotowskich nie mógł mu się w żadnym stopniu równać. Wybudowano tu tor treningowy, stajnie, boksy, komfortowe trybuny dla widzów. Dodajmy jeszcze, że zanim doszło do wybuchu II wojny światowej, na torach zdążyło ścigać się nawet tysiąc koni. Pierwszy wyścig wygrał ogier Felsztyn, należący do polskiego właściciela Stefana Michalczyka.

W czasie wojny oczywiście wyścigów nie organizowano. Cały obiekt nie ucierpiał jednak zbytnio podczas walk. Po pierwsze Służewiec był jeszcze wtedy dosyć odsuniętą od ścisłego centrum miasta okolicą. Po drugie, miejsce to przejęli Niemcy, którzy zorganizowali na terenie wyścigów bazę dla odwodowych oddziałów SS. Pierwsze turnieje odbyły się ponownie dopiero w 1946 roku. Od razu jednak zorganizowano je na wielką skalę. W pierwszym sezonie rozegrano aż 237 gonitw, w których udział wzięło 160 koni. Warto wziąć pod uwagę, że II wojna światowa poczyniła ogromne spustoszenie, patrząc na stan najlepszych koni w dorobku Polski. Prywatnym hodowcom odebrano najlepsze okazy. Wiele koni wywieziono poza granice kraju, wiele z nich się rozproszyło, całe hodowle poddano też masowym ubojom. Musiało minąć wiele lat, by polskie hodowle zaczęły być znowu cenione na całym świecie. Dzisiaj jesteśmy pod tym względem niekwestionowanymi liderami.

Warto opisać dokładnie samą infrastrukturę terenu. Od samego początku trybuny podzielono na przykład na klasy, pod względem zasobności portfeli gości. W pierwszej zasiadała elita, która do dyspozycji miała nie tylko miejsca siedzące, ale również przestronny hall i mały salonik z jadalnią. Na drugiej trybunie znajdowało się aż 5 400 miejsc – były to miejsca zarówno siedzące, jak i stojące. Trzecia przewidywała aż 7 000 miejsc i były to tylko miejsca stojące.

Ale nowoczesność obiektu to przede wszystkim udogodnienia dla samych koni i osób, które o nie dbały. Już na początku zamontowano tu na przykład specjalny zraszacz toru, 800 stajni, wielki parking i wieżę ciśnień. Tory Wyścigów na Służewcu okrzyknięto zresztą „kompleksowym miasteczkiem wyścigowym”. Ciekawostką jest też fakt, iż zatrudnieni tam ogrodnicy hodowali i nadal hodują aż 6 000 różnego gatunku krzewów i 95 różnych rodzajów drzew.

Tor Wyścigów Konnych na Służewcu jest prawdziwą dumą stolicy. Sezon trwa tutaj od początku wiosny do końca jesieni. Ceny biletów wstępu oscylują wokół kwot od 5 do 25 złotych.  Warto też podkreślić, że ogromne tereny dają multum możliwości. Oprócz samych wyścigów konnych odbywa się tu szereg eventów na najwyższym poziomie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *